Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary Wczoraj, 17:07   #1733
MrWaski
 
MrWaski's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2018
Miasto: Słocina
Posty: 1,295
MrWaski jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 3 dni 9 godz 37 min 50 s
Domyślnie

Wiercisz ręcznie czy na wiertarce stołowej?
W nierdzewce wolne obroty i mocny docisk to podstawa. O dobrym naostrzeniu nie wspomnę. Ja potrafię ręcznie naostrzyć i nie mam problemu. Z maszyn ostrzących kupiłęm tylko diamentową ostrzałkę do tarcz widiowych - tu musi być duża precyzja. Na maszynę do ostrzenia wierteł szkoda mi kasy.
Przy ostrzeniu najważniejszym warunkiem jest, by powierzchnia przyłożenia miała jakiś kilkustopniowy kąt - vide obrazek. Podczas wiercenia, "dupka" nie może dotykać materiału skrawanego. Jak będzie dotykać, to wiertło się przegrzeje i natychmiast rozhartuje, że o braku możliwości skrawania grubszym wiórem nie wspomnę. Wtedy samo ostrzenie nic już nie da - plasteliny nie naostrzysz... Łatwo to kontrolować podczas ostrzenia - krawędź pomiędzy powierzchnią przyłożenia a tzw. łysinką nie może być pod kątem prostym do osi wiertła! Jeden rzut oka i już wiadomo czy będzie skrawać. Podobnie podczas wiercenia, by nie przegrzać, należy używać jakiegoś chłodziwa lub choćby Terebor który gorąco polecam.

Symetria ostrzenia, podcięcia i wszelkie inne wynalazki, mają w hobbystycznym zastosowaniu mniej istotne znaczenie w porównaniu do odpowiedniej obróbki powierzchni przyłożenia. Temat rzeka.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg budowa wiertła.jpg (32.8 KB, 8 wyświetleń)
__________________
Romet R125 vel Debeściak
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek

Ostatnio edytowane przez MrWaski : Wczoraj o 17:49
MrWaski jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem