No ale jak podejść do sytuacji motocykla z 2012 za 50000 PLN, fakt że ma tylko około 30000 km ale skończył 12 lat. Wiem jak wyglądają śruby do których się nie zagląda, miałem przykład niedawno w tym temacie. Wtedy sobie myślisz może nowszy i taki dwuletni stoi za 100000 PLN. No to jak mam wydać 100000 to równie dobrze można sobie kupić nowego. Piszę cały czas o gieesie który obecnie mamy i stoi aby go użyć, tylko ciężko znaleźć chwilę czasu. No i teraz ten nowy G/S wiem że za drogi, jak niestety wszystko w obecnych czasach, no ale takie mamy czasy. Kalkulując podobnie wiele osób stwierdzi że lepiej będzie dołożyć do gieesa, tylko to jest tak ja z wyborem auta. Nigdy nie chciałem jeździć golfem w dieslu, zawsze chcieliśmy jeździć gieesem mimo podejmowanych prób, KTM, Guzzi, Honda i nic. Ten mi się podoba bo obiecuje że wrócimy do czasu gdy człowiek miał 20 lat mniej i oczywiście zdaję sobie sprawę że utrata wartości będzie duża, tylko mam nadzieję że nim się trochę pojeździ a nie tylko postawi aby cieszył oko.
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
|