Na jednym z portali prasowych codziennie od początku roku, każdego dnia w nagłówku wspominane jest miejsce mordu Ukraińców na Polakach z tego dnia, wraz ze szczegółowym opisem zdarzenia, zgodnie z kalendarium Wołyńskim. W kalendarium pod tą samą datą czasami pojawia się słupek wymordowanych miejscowości wraz z liczbą ofiar.
Jest to w mocnym kontraście do
politycznej reglamentacji ekshumacji,
który przekazuje obraz jakichś pojedynczych zdarzeń a nie masowości działań ludobójczych.
Huta Pieniacka jest bodaj najbardziej rozpoznawalnym medialnie miejscem, ale okolica już mniej
mapka.jpg
Piękne, majowe przedpołudnie, ciepłe słońce tylko na chwilkę chowało się za chmurę...
Żal umierać...
Że niby gdzie to było?
Już nie pamiętam, ale wszędzie było tak samo!