Ja musiałem ominąć Wrocław i dojechać do MOJEGO tracka. Stwierdziłem ze zobaczę co to takiego ten ichni TET. Zdjęcie z polem - popatrzcie na to halo. To kilogramy babiego lata. Jeszcze czegoś takiego nie widziałem.
Jak co roku doją wodę z Mietkowa…

prawie jak Bryce

Pierwsze tankowanie w trasie. Wyszło 3.7… dużo jak na 200ccm ale ustawiona jest dość bogato żeby się nie przegrzewać. Tak czy siak 200km na baku realne to mnie cieszy. Lecim dalej. Minąłem Świdnicę.