Matjasowa olejarka ze mną od 110tys i 11lat. Pytanie o nią w stylu "A co to jest?" było najczęściej padającym gdzieś przy okazjonalnych oględzinach. Kosmiczna technologia z mrugającą kontrolką zieloną, a w czasie podawania oleju- żółtą uzupełniała skromny kokpit afryki

Cały czas ta sama dysza, przewody...
śledzę temat, bo sterownik bym zmienił, bo stary gdzieś uwaliłem i działa tylko włącz- wyłącz i muszę pamiętać i o jednym i o drugim.
I ta cisza pracy łańcucha...
Ale chciałem się wypowiedzieć co do umieszczenia zbiorniczka na olej pod prawym boczkiem. Był przypięty trytkami do ramy, ale dostawał się tam piach i z czasem przyczynił się do przetarcia zbiorniczka o ramę. Owinąłem go elegancko taśmą, ale lepiej zawczasu na takie połączenia podłożyć jakąś piankę.