No i stało się. Dopiero w 3 dniu znaleźliśmy rzeczkę, strumyk. Na tą chwilę czekałem od samego początku. Będziemy się taplać w wodzie!!
Zapytałem kto jest ze mna i idzie w moje ślady. Reakcja chłopaków nie pawała optymizmem... Ej Bart zakopiesz się zobacz jaki tam jest piach, błoto, nie ma twardego podłoża... Spojrzałem i powiedziałem z uśmiechem tylko dwa słowa: AFRICA TWIN

. No to pierwsza próba i obadanie terenu. Poszło!! Wtedy zdecydował się Podsiadło

i tak obaj zaliczyliśmy jeszcze kilka rundek zabawy

Z mostku przyglądał nam się Andrzej palący już drugą faję.
__________________
Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia
Jeśli masz chwilę czasu wejdź na
https://www.facebook.com/wildmototrips/