Temat ten był poruszany na starym forum. Wtedy to była opisana metoda z kablem zamiast sprężonego powietrza do podtrzymania zaworów (blokowanie tłokiem). Ja robiłem tak w suzuki dr , ale... i tak ostatecznie rozebrałem bo mi zawór w prowadnicy latał. Trzeba na pewno wyciągnąć silnik...i mieć przyrząd do zapinania oraz pomoc kumpla. Ogólnie wydaje mi sie że jak wymieniać uszczelniacze , to lepiej zrzucić głowice i tyle. Można wtedy sprawdzić prowadnice,gniazda, dotrzeć zawory itd. Sama wymiana uszczelniaczy nie koniecznie przyniesie efekt.
__________________
Enduro i ADV
|