Rotopax 5 l na gmole.
 

Cześć. Układam powoli kolejny wypad. Potrzebuje 2x5l dodatkowych pojemników/kanistrów mocowanych na gmole od Henrego (2 model z uchwytami górnym). Na gmolu będzie po jednej oponie (21 i 17). Plan jest taki aby rotopaxy poszły w środek opony. Pewnie trzeba będzie dołożyć/zmodyfikować gmola pod środek mocowania kanistra. Jakiej firmy godne polecenia są zbiorniki, pewnie będzie kilka szlifów więc nie wiem czy pchać się w zamiennik za 150pln. Czy 5l wejdzie do środka opony 17 Afrykańskiej. Desertfox 6l byłby pewnie optymalnym rozwiązaniem.

Przepraszam , że nie w temacie , ale już paznokcie do krwi obgryzam . Po "Magadańskiej przejażdżce" jak pamiętamy łatwej i przyjemnej :) , cóż to się w głowie "urojiło" ? Musi cóś lajtowego ;)

O kutwa. Trudny temat. Bardzo trudny i wymagający:) Ale to dopiero w przyszłym roku w czerwcu/lipcu.

Nie wiem dokąd tam się wybierasz że chcesz wozić tyle paliwa ale możesz oblukać te worki na bene na Alliexpress. Zdecydowanie taniej niż DesertFox który osobiście mnie nie urzekł i za ułamek ceny. Pierwszy z brzegu.
https://pl.aliexpress.com/item/10050...Cquery_from%3A
Jak wolisz plastik to te powinny wejśc do wnętrza opony. Kumpel ma i na moje oko wejdą ale warto dla pewności złapać wymiar. Mocowanie OK.
https://pl.aliexpress.com/item/10050...-specification

Jadę całkiem daleko, na XRV 650, na lekko z plecakiem i przebiegiem 2 zbiorników dziennie:)
Emek Desertfox mnie też jakoś specjalnie nie zachwycił ale ta torba ma ciekawy system mocowania np do gmola. Fajnie gdyby w 4 punktach można było je zaczepić. Te plastiki spoko. Gdybyś miał w pamięci sprawdzić kiedyś czy wejdzie to będę wdzięczny.

Rozumiem że tam nie ma paliwa bo daleko nie znaczy brak beny ;)

Paliwo jest ale nie zawsze co 500km dlatego wolę mieć jakiś zapas. Jechał będę również trochę szybciej i trzeba liczyć że XRV nie będzie paliła 5l tylko ok 6l.

Powodzenia :Thumbs_Up:

Ja mam od lat na gmolu w sposób w który opisujesz longhaula takiego jak z tego linka (tylko bez kluczyka)

https://allegro.pl/oferta/kanister-k...ny-16779681977

parę razy leżałem w terenie, używałem go także jako podstawki pod kosę albo koło jak się zakopałem i dawał radę.

Szlifa na asfalcie pewnie nie przeżyje, ale z drugiej strony co przeżyje.

Czarny zobacz czy wejdzie w środek 17tki. Jest opcja na jeden plastik który pójdzie w oponę 21, a w 17 cos w stylu desertfoxa. Musze w opony upchnąć 2 detki i litrową banke z olejem.
Bardzo ładnie spakowana 04. Jadę bez tego co masz za plecami.

To był wyjazd rodzinny, stąd tyle szpeju :D

Po pracy sprawdzę i dam znaka.

Lux. Dzięki. Zrób fotkę gmola z dodatkowym mocowaniem .

Na focie jest opona 120/80/17.

Miejsca spokojnie starczy na olej i na dętki.

Mocowanie to płaskownik i do niego przykręcona ta śruba oryginalna. Zaleta taka, że możesz płynnie regulować jak mocno to spasowane jest.

Od spodu mam taki stopień na którym się to opiera i myślę, że coś takiego powinno być, żeby nie wisiało to tylko na tym plastiku (ale ja to głupawy i bojący jestem) Jeździ toto jako kanister na wodę od paru lat i się sprawdza.

Wymiary ryzowego

Zastanów się nad tymi workami, ja jechałem z nimi i zajebiste, mocne, nie zajmują nic miejsca i nic prawie nie ważą, jak nie trzeba ich używać a dwa zapewnią Ci zasięg dużo większy niż potrzebujesz. Po zalaniu łatwo je przyczepić i wieźć gdziekolwiek. Mi w Afryce idealnie sprawidziły 11,4 litra.
https://giantloopmoto.eu/en.eu/armadillo-bag
Desert fox to cieżkie, dużo miejsca i mało poręczne, odradzam.

Dziękuję za informację. Zdrówka

Ale jeden taki worek to ze trzy chrotopaki

No tak ale nie zwiniesz i nie schowasz rotopaxa do bagażu. Coś za coś.

Ale on musi mieć tą wache cały czas - domniemuje że nie będzie zwijał :)

Tak tylko wtrącę bo się nie znam.
W opisie tych worków znalazłem:
"Armadillo Bag is not a portable fuel container as described by ASTM, EPA, ARB or other state and federal agencies. Armadillo Bag is NOT intended for fuel storage, transport or use as a gas bag in the USA. Armadillo Bag liquid power reservoir utility bladder is not a food-grade product, so we do not recommend its use for potable drinking water without filtration. Conveniently transports essential automotive and powersports fluids".
Rozumiem że można, pod warunkiem że nie jedzie się po USA?

Jeśli lokalne przepisy nie mówią inaczej. Faktem jest - co to za gówno - jakaś gleba na drodze publicznej i masz 10l wachy rozlane i się jara. Teoretycznie może ktoś zginąć w aucie po np. kolizji z takim motocyklem/ATV. Tak więc nie dziwię się, że takie są postanowienia ichniego prawodawstwa. Taki rotopak nawet chiński zawsze jest lepszy bo nawet jak się na niego moto wyłoży z niewielką prędkością to nie pęknie - miałem czerwoną 'piątkę' - kawał solidnego plastiku.

swoją drogą - dacie głowę czy gdyby w PL doszło do jakiegoś grubszego wypadku i taki wór się rozszczelnił, doszłoby do grubego pożaru w którym nie daj boże ktoś straciłby zdrowie lub życie czy nie byłoby domniemania o 'niezachowaniu należytej ostrożności przy przewożeniu środków szczególnie niebezpiecznych'??? czasy się zmieniają. gdyby doszło do sprawy nie móglibyście się nawet tłumaczyć niewiedzą - w USA wożenie w tym wachy jest przecież nielegalne :D

ale oczywiście, dziadek już nie pier..dol. Wypadki zdarzają się wszystkim tylko nie nam.

W Polandii też się zmienia podejście.

Właśnie nie prawo a podejście (bo prawo jako takie było od dawna). Wklejam wpis dla nie facebookowych.

A paliwa nie wolno wozić w nieatestowanych pojemnikach, także ten.

Generalnie przewożenie paliwa podlega pod AETR.
A ten przepis wyraźnie mówi o tym ile, i w czym można przewozić.
Oryginalne rotopaxy ( ponoć 1 galon niema) mają certyfikat i datę przydatności. Przewożenie paliwa w przeterminowanym kanistrze może być w "CYWILIZOWANYCH" krajach podstawą do mandatu.
Przy zakupie "przeterminowanych" rotopaxów można więc negocjować cenę:)

no ale koleś jechał bez uprawnień. tak po prostu. tak po prostu jakby jechał autobusem lub ciężarówką bez kwitu - jeden uj.

domniemuję, że miał A2 jako świeżak co wynikało z dołączonych do akt dokumentów a pojazd był PEŁNYM motocyklem na A... j.w. jazda bez kwitu = zero odszkodowania w razie W. Przecież nikt nie wypłaci JAK NIE MUSI :/



p.s. Artek - i żeby nie było - ja mam świadomość, że chrotopak w rozumieniu AETR to plastikowe pudełko z dziurą i tylko tyle.

Mati, jeden błąd w rozumowaniu - firma ubezpieczeniowa wypłaciła, ale teraz ściągnie z chłopa co jechał bez uprawnień.

Żaden błąd - wypłaciła tam gdzie musiała wypłacić bo było zobowiązanie ale skoro może odzyskać szmal to odzyska. Gdzie widzisz błąd :)

Oki, wychodzi na to samo :)

Czyli jak zwykle trzeba myśleć przed a nie płakać po.
A to że się parę razy udało to tylko statystyka.

Ja bym jakoś zamontował tanie kanistry 5l dopiero w kraju w którym stacje są co 500km.
Po powrocie do cywilizacji pozbył bym się tych kanistrów. Chodzi o takie z Auchan co kosztują 15zł.
Ostatnio woziłem 12l w miękkich torbach wkładając je do zadniego kufra (plastikowe pudło na narzędzia). Generalnie nie miało to sensu...bo paliwo było dostępne.

Majo może podpowiedz gdzie są takie tereny z problemami z paliwem gdzie trzeba wozić dodatkowy zapas. Poważnie pytam bo nie wiem a chętnie bym się wybrał.

Wszyscy jesteśmy ciekawi gdzie nie MAJO paliwa ? ? ?

Napisze Wam tydzień przed wyjazdem.

spoko - może do tego czasu zrobią tam już stacje i nie trzeba będzie :D :D :D

Dajta chłopu spokój.

Ja na starość też mam swoją ulubioną stację benzynową i najchętniej tylko na niej bym tankował. A wtedy wyjazd ze Zgierza do dajmy na to Ustrzyk Górnych już wymaga takich dodatkowych zbiorników, więc proszę się odstosunkować :p

Swoją drogą, jak kiedyś ulepię leprikę Marathona z głównym bakiem ponad 40 litrów i dodatkowym 18, to też takie pytania będą, po co to? :D

ale czemu Ty miedjujesz :D kto się przypierdala. gdzie?
ot rozmowa.

z tymi stacjami to się zgadza. mam dwie a nawet trzy takie testowe - zawsze jak robię jakieś moto to na nie jadę na testową traskę. żadne wypasy, wręcz lipa :D ale jakiś sentyment jest.

i żeby nie było - też jestem na etapie zakupu chrotopaka 5l. jakoś nie wierzę w spalanie HD w trasie póki co a jak miałem NC paliwo skończyło mi się 5km przez stacją w rumunii na autostradzie - miałem paczkę z tyłu i dolałem bez stresu. moto mega mało paliło ale miało niezaduży baniak i jak jechałem gdzieś dużo po autostradzie to pomagała ta paczka mieć spokój ducha, że jak się wacha skończy między stacjami to jest luz. tankowanie co 9l paliwa żeby było bezpiecznie było mocno z dupy.

Mam taki z 3 galony na zbyciu jakby co ;)

poka. daj pokazać :D i ile pieniędzy i czy są mocowania. oprócz HD mam jeszcze jeden projekt. 12l mogłoby pomóc. bo wiadomo, że stacje benzynowe są nieczęste - zwłaszcza jak się nie chce na nie zajeżdżać.

Mocowanie pewno by znalazł, trzeba poszukać Panie Mateuszu. Puszczę ci fotkę popołudniem.

Dlaczego dać chłopu spokój.
Jak tak moszna , dopiero na koniec się dowiemy gdzie jedzie ,
a przecież może należałoby MU odradzić albo "coś" doradzić .
No i czy ""TAM"" jechać, to jest dobry pomysł? ?
Nic nie wiemy ,tak się nie powinno zachowywać ,to jest niekoleżeńskie...........
Ale co zrobić ""niektórzy"" tak Majo.
ciał

Stopa dziękuję za troskę. Nie ma co odradzać ani doradzać, bo po co, skoro plan już jest od dawna przeanalizowany. Tym bardziej nie będę pompował balonika aby się nie rozczarować...i może kogoś jeszcze.
Może tak Mają a pewnie nie zawsze jest jak na koncercie życzeń. Niech Moc będzie z Wami.
P.S. zbiorniki ogarnięte.

Szkoda bo opyliłbym po dobrych pieniądzach oryginalnego Acerdisa 5L. W Maroku dawał radę. Wyposażony w fajny uchwyt dzięki czemu można go nosić jak zwykły baniak z wodą z marketu. 😂
Załącznik 142725

Też uważam, że te Acerbisy robią robotę.... nawet w 40 stopniowym upale...