![]() |
Aaale to było dobre! :Thumbs_Up:
|
Dziękuję za relację i wizytę)). Jeśli co, zapraszam ponownie))
|
Dziękuje Grzechu za relację, fajnie było poczytać, pooglądać i poczuć się znowu na wyprawie.
|
Dobra robota :Thumbs_Up:
Dzięki |
Piękna przygoda i piękna opowieść.
Miło się czytało. A to śniadanie w tak pięknych okolicznościach... Ale musiało smakować:drif: Choć to zwykłe parówy i jajca. Już wiem co będzie jutro na śniadanie :D |
Podziękował za opowieść :Thumbs_Up:
|
Tak od siebie jeszcze dodam bo nie wiem czy pisałem:
- Opony- K60 Scout (po 18000km popękane w cienkich miejscach) Nie było sensu brać drugiego kompletu, - Dętki wzmacniane- Vee lub Dunlop już nie pamiętam (brak przebić) - Przed wyjazdem zalany świeży olej, filtry i nowy napęd, łożyska i uszczelniacze kół. Napęd jeszcze jeździ, oleje i filtry (Hiflo) wymienione po powrocie. Filtr powietrza był nawet w niezłym stanie. - W obu afrykach na powrocie, na asfalcie w Kazachstanie za Astaną puściły nam lewe uszczelniacze lag (efekt zaniedbania i nie czyszczenia rur) pomógł kawałek wyciętej butelki i przeczyszczenie uszczelniacza olejowego, - na Kazachskich stepach w stronę Kirgistanu miałem wyciek z zaworu upustowego pompy wody, ustąpiło samo z siebie, - Bagaż: tankbag givi, torby Kriega OS32+2x10L Uglybros z ali +Rolka 60L swmotech (głównie jedzenie, woda i alkohol), - W zapasie: litr oleju, klamki, filtr oleju, filtry powietrza,uszczelniacze, dętki, łatki, linki, narzędzia, - Jedzenie: kilka puszek, 15liofilizatów, 15szt. suszonej wołowiny Wild Willy (zawsze ze sobą 2L wody+ 1L alkoholu), - Spalnik: Namiot 2os(realnie jedna + szpej), materac thermarest xtherm, spiwór pająk 1Z, krzesełko Helinox, - Odzież: Emkowe merino 2szt góra, kalesony ciepłe i merino Emkowe, majtki merino 2szt,skarpety 2szt, 1szt cywilna koszulka, Bluza ciepła,ciepły merinos na górę, buty, klapki,sandały, spodnie z dekatlonu rozpinane nogawki, ciepła kurtka gramatura 800 northface jako podpinka ocieplana i do łażenia jak pizgało, - dodatki: spot, telefon dodatkowy, ładowarki, power bank,gopro, aparat, leki+witaminy, kosmetyki, kuchenka crux gazowa+2 kartusze, naczynka lightmyfire, kubek metalowy, ręcznik, dodatkowe lekkie rękawice, słuchawki (Michał chrapał okrutnie), bańka 5L na paliwo, to tak z grubsza co mi się przypomina, oczywiście połowa była nie potrzebna no ale na plecach nie niosłem :) |
O proszę krótko i na temat, a niektórzy kręcą o tym seriale na youtubie...
Pozdrawiam, - jechałem z Kajkiem i Piotrkiem - Wraczem na Ktm 690:-) w grupie Kowali Btw a ten litr koniaku to był na głowę oczywiście? Wysłane z Nokii 3310 |
1 Załącznik(ów)
O, dobre podsumowanie.
Co z tą K60? Co to za pęknięcia? Sam jeżdżę, jak na razie bez problemów, kumpel zrobił na takich Norwegię tam i nazad też bez awarii. Ale ostatnio ktoś chyba pisał o pękających klockach, a znajomemu kiedyś stało się też coś takiego PS jeśli ma się tu zrobić dyskusja o oponach, proszę o przeniesienie do wątku oponiarskiego. |
Cytat:
Kurde było was tam kilku zapierdalaczy, szkoda że nie mam namiarów na Bodzia :) Co do opon to fotki ma Michał ale w wątku o oponach jest fotka popękanych k60 w tych ‚cienkich’ miejscach. Co zasadniczo nie wpływało na właściwości jezdne a bardziej powodowało psychiczny dyskomfort. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:52. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.