Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Stany, stany... (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=3823)

chomik 09.09.2009 09:40

Jak zwykle zajebiste opisy i zdjecia.... piknie...

rambo 09.09.2009 09:45

No ja też nie mam pytań :) Inna jakość i wymiar podróżowania. Tylko dla najtrwalszych !! :Thumbs_Up: :at:

Stachu 09.09.2009 12:01

Ehh pikne miejsca pikne... I foty też eleganckie!

Kuba 09.09.2009 12:59

Cytat:

Napisał chomik (Post 74048)
Jak zwykle zajebiste opisy i zdjecia.... piknie...

podpisuje się :)

bajrasz 10.09.2009 13:54

Po opowieści Iziego i obejrzeniu zdjęć, stwierdzam, że wiało nudą;)

myku 10.09.2009 22:59

A ja jeszcze nic nie powiem.Obejrzalem dwa razy relacje Sambora i musze jeszcze z dwa razy obejrzec,zeby poczuc klimat tego wyjazdu.Dopiero potem powiem,ze to rewelacja i totalny odjazd.Choc te rzeki troche mnie przerazaly:cold::cold::cold:.

hero 10.09.2009 23:50

A ja uważam że niektóre foty były na pewno robione w studio. Kilka jest nie przyzwoitych. Do tego, jest wielkim brakiem kultury i nietaktem pokazywać brudne motóry w internecie.

ENDRIUZET 11.09.2009 12:07

Bardzo ładne fotografie :D

Lewar 11.09.2009 17:27

Cytat:

Napisał bajrasz (Post 74285)
Po opowieści Iziego i obejrzeniu zdjęć, stwierdzam, że wiało nudą;)

Jest to rzadki, wręcz niewiarygodny przypadek, kiedy zgadzam się z Bajraszem.
To najbardziej lamerska wyprawa roku. Pojechali lawetą, wrócili samolotem a tak naprawdę to nie bardzo wierzę, że w ogóle ruszali się z kraju.
Zdjecia Afryk potopionych w Pilicy nie ostre lub bryźnięte wodą, żeby ukryć spalskie chałupy w tle. Reszta zdjęć pościąganych z National Geografic i ta irytująca maniera zaczynania co piątego podpisu pod zdjęciem od słówka "no".
No, nie podobało mi się.:)No, szkoda, że mnie tam nie było ale emeryta i tak pewnie by nie zabrali

Izi 11.09.2009 19:07

myślę że TAKIEGO emeryta to by zabrali, tylko byłoby mu zimno, brakowałoby powietrza, w samolocie najpierw za siebie by musiał zapłacić nadbagaż, co skończyło by sie niezłą kłótnią, na laweta Lewara Africa by się nie zmieściła, bo przecież Lewawr nie ma Africy, On posiada Africę, nad Pilicę nie jeździliśmy za daleko ja za domem mam Odrę tam była robiona większość "zdjęć wodnych", a reszte zdjęć od znajomych dostaliśmy co po świecie jeżdżą, co do słówka "no" to podpisy robił Sambor i do niego pretensje
Co do Bajrasza, to wszyscy wiedzą że go nie lubię, ja zresztą nikogo nie lubię, a na ostatnim spotkaniu jeszcze sie założyliśmy "kto bardziej wkręci Bajrasza" i poszła w ruch opowieść o talibach, czołgach, gołych babach, macdonaldzie, mordercach, babach na straganie, żółwiach, ninjach i wygrałem :)

Franz 12.09.2009 08:54

Jedno ze zdjęć jest podpisane :
-Kazaszkom tez sie podobalismy...
-ale dopiero co wyjechalismy z domow, wiec one nam nie...

Prawdziwy Afrykańczyk ma zawsze chęć i moc przerobową ,nawet gdy ledwo
co z domu wyjedzie :D

Zdjęcia jak pewnie cała wyprawa świetna.
aż żal..

zibiano 12.09.2009 11:13

:) piekne zdjecia w tych pieknych okolicznosciach przyrody

sambor1965 12.09.2009 18:18

Cytat:

Napisał ENDRIUZET (Post 74640)
No i dupa ... przesłodziłem i nie dowiedziałem się jaki sprzęt tak fajnie foci ... Faktycznie kamulce gdzieś z Wisłoki na rzeszowszczyźnie ... i te chmurki na niebie takie coś z photoshopa ... :D

Ej, dobrze wiesz, ze zdjecia robi czlowiek za aparatem, pozniej obiektyw, a na koncu body...

Uwazam ze zdjecia sa duzo gorsze niz rok temu czy dwa lata temu. Bylo nas mniej wiec mniejszy wybor. Poza tym robilismy jednak glownie filmik. A co do sprzetow: dwie lustrzanki: Minolta i Pentax. Wariat Olympusa jako notatnik bardziej...
Zawsze jednak pisalem ze duza sztuka jest nieprzywiezienie stamtad fajnych zdjatek. Inna rzecz to wybor.
Na pewno mamy fajniejsze zdjecia, ktore zostaly odrzucone. Po prostu zalozenia byly takie ze te foty maja pomoc w opowiesci... No i ze ma byc ich nie wiecej niz 400.

Big_Brother 13.09.2009 01:11

:) Rewelacja... pozazdrościć!

sambor1965 10.11.2009 10:37

2 Załącznik(ów)
Sie pochwalimy, a co...

Zalapalismy sie na drobne 15 stron ;)

podos 10.11.2009 10:40

no dobra, gdzie jest k...a przyzwoita relacja?

Ola 10.11.2009 10:43

Cytat:

Napisał sambor1965 (Post 83374)
Sie pochwalimy, a co...

Zalapalismy sie na drobne 15 stron ;)

No to pięknie. Tylko, że ja bym na przykład chciała przeczytać, a nie tylko "być zanęcona" okładką... Może jakiś PDF całości albo inny link, czy namiar

myku 12.11.2009 07:57

Fajnie....

Babel 12.11.2009 09:40

Cytat:

Napisał podos (Post 83375)
no dobra, gdzie jest k...a przyzwoita relacja?

A tu znalazłem :D
http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=504942

podos 12.11.2009 09:52

no to teraz po Was, Samborski pojezdzą... I beda mieli racje.

sambor1965 12.11.2009 10:06

A co to tylko ja bylem? Chetnie cos popisze, ale moze najpierw to Krystek powinien? I to dopiero jak czosnek skonczy, coby sie dysonans poznawczy nie zrobil... Ja swoje 20-30 stron tekstu napisze. Tylko swiat najpierw musze uratowac. Moj swiat...

bajrasz 12.11.2009 11:03

A kto inny jak nie Ty?
Miro? po słowacku mało zrozumiemy
Izi? Przecież on pisać nie umie
Krystek? Skoro powinien, a nie napisał, to nie napisze
czyli dupa

borunin 12.11.2009 11:39

Sambor- super relacja na advrider.com!!!
Czytałem ją z podziwem, z uczuciem podobnym do hmmm... do takiej radości jaka towarzyszy widokowi polskich olimpijczyków na podium. Taka patriotyczna empatia:Thumbs_Up:

Babel 12.11.2009 11:42

Cytat:

Napisał borunin (Post 83696)
Sambor- super relacja na advrider.com!!!
Czytałem ją z podziwem, z uczuciem podobnym do hmmm... do takiej radości jaka towarzyszy widokowi polskich olimpijczyków na podium. Taka patriotyczna empatia:Thumbs_Up:

Zgadzam się całkowicie i te fotki :drif::drif::drif: pięknie

podos 12.11.2009 13:25

nie chwalić tylko opier....ć !

czosnek 12.11.2009 13:28

I czemu nic nie mówią aaaa?

http://www.dworek.krakow.pl/iii-spot...-i-eksplorerow

podos 12.11.2009 13:29

wiesz, wstydzą się...

« Warsztaty “Origami i inne formy plastyczne”

sambor1965 12.11.2009 13:30

Cytat:

Napisał podos (Post 83702)
nie chwalić tylko opier....ć !

Spoko - sam sie opier...lam

sambor1965 12.11.2009 13:32

Cytat:

Napisał czosnek (Post 83703)

NIe ten dzial kolego... I uwazaj, bo Cie moderator przesunie na Krakow...

Zet Johny 12.11.2009 14:30

http://www.dworek.krakow.pl/iii-spot...-i-eksplorerow

Sambor wszystko aktualne? Można się jutro ciągnąć na 20.30?

sambor1965 12.11.2009 14:38

pisza ze wstep wolny...

Zet Johny 12.11.2009 14:46

Cytat:

Napisał sambor1965 (Post 83712)
pisza ze wstep wolny...

A tak nie będzie?:D

sambor1965 12.11.2009 14:47

bedzie, bedzie. Tylko ja tam nie wiem, nie bylem nigdy wiec nie zapraszam, bo nie wiem czy warto ;)
A tak serio to ostatnio jakis dziki tlum byl.

etiamsi 12.11.2009 21:34

Dziki tłum? No to trza zająć dobre miejsca już z rana ;)

etiamsi 13.11.2009 23:02

Można chwalić, czy mnie "moderator przesunie na Krakow"? Re-we-la-cja! I od razu ogłoszenie "zamienię starego opla na daewoo tico" ;-)

Zet Johny 13.11.2009 23:45

Właśnie wróciłem!
Super impreza. Fajnie było zobaczyć Pana Moderatora:), chociaż nie śmiałem zaczepić i uścisnąć dłoń. Od dzisiaj rozglądam się za cinquecento:D.

dpajor 14.11.2009 10:18

Podobno maluch lepszy :) bo ma napęd tylni.Trochę mało czasu dali koledze na prezentacje ale warto było podjechać.

sambor1965 15.11.2009 00:45

Jestescie Matolki. Pojechalismy pogadac z motocyklistami. Trzeba bylo dolaczyc do nas. A tak musicie przyjechac jeszcze raz. Zrobimy specjalny pokaz motocyklowy dla grupy krakowskiej...
Ale oczywiscie dzieki ze byliscie...

etiamsi 15.11.2009 11:40

bardzo zacna idea. kto wie, może z tego jakieś cykliczne slajdowiska wyjdą ;) zdolnych opowiadaczy tu mnogo...

Izi 15.11.2009 21:41

Cytat:

Napisał sambor1965 (Post 84051)
Jestescie Matolki. Pojechalismy pogadac z motocyklistami. Trzeba bylo dolaczyc do nas. A tak musicie przyjechac jeszcze raz. Zrobimy specjalny pokaz motocyklowy dla grupy krakowskiej...
Ale oczywiscie dzieki ze byliscie...

oj tak, tak
a tak znowu musiałem z Samborem i Miro pić tą Staropolankę, to się już nudne zaczyna robić
była okazja poznać kilka osób, faktycznie trzeba było dołączyć :)
to usłyszelibyście jak było naprawdę :):):) a i może coś więcej zobaczyli :):):)
a tak w ogóle dzięki za to że byliście i za miłe słowo

etiamsi 15.11.2009 23:33

Panowie z Limanowej mają blisko do innej wody leczniczej "Śliwowica Łącka", ale to sakramencko mocne - jeno do nacierania kości się nadaje ;)

czosnek 15.11.2009 23:37

Cytat:

Napisał etiamsi (Post 84186)
Panowie z Limanowej mają blisko do innej wody leczniczej "Śliwowica Łącka", ale to sakramencko mocne - jeno do nacierania kości się nadaje ;)

A owszem też nacierałem... nacierałem kieliszkiem na usta :)

Panowie.
To może przy okazji spotkania w "barze za horyzontem" jakiś pokaz mały?

Zet Johny 16.11.2009 07:42

Cytat:

Napisał etiamsi (Post 84186)
Panowie z Limanowej mają blisko do innej wody leczniczej "Śliwowica Łącka", ale to sakramencko mocne - jeno do nacierania kości się nadaje ;)

Rzadko stosuje wewnętrznie. Ale jak ktoś jest chętny to mam dostęp do pewnego źródełka:D.

podos 16.11.2009 09:15

Cytat:

Napisał zetjohny (Post 84204)
Rzadko stosuje wewnętrznie. Ale jak ktoś jest chętny to mam dostęp do pewnego źródełka:D.

no, ja tym myję łańcuch w rowerze - wydajne jest, pół flaszki dopiero zużyłem przez trzy sezony.


A prezentacja ładna, ładna, nie powiem.

dpajor 16.11.2009 19:42

Cytat:

Napisał Izi (Post 84160)
oj tak, tak
a tak znowu musiałem z Samborem i Miro pić tą Staropolankę, to się już nudne zaczyna robić
była okazja poznać kilka osób, faktycznie trzeba było dołączyć :)
to usłyszelibyście jak było naprawdę :):):) a i może coś więcej zobaczyli :):):)
a tak w ogóle dzięki za to że byliście i za miłe słowo

Poprawimy się następnym razem.A co do źródła kolegi Andrzeja to potwierdzam-jakość przednia można jako paliwko do kuchenki ;)

sambor1965 26.11.2009 22:12

Dupa, dupa, dupa jak mawia kolega ktory za rzadko tu do nas zaglada ostatnio czyli napiszemy stron pare na temat naszego tegorocznego urlopu.
Wiec bylo tak:

Wsiedlismy do auta Kajmana i po chwili obudzilismy sie ze strasznym bolem glowy ale za to juz w Kazachstanie.
http://i493.photobucket.com/albums/r...011_resize.jpg

A tak serio to na wariackich papierach sie to odbylo. Nie wszyscy wiedzieli ze jedziemy do Afganistanu, bo tez nie wszystkich chcielismy martwic. Mamy nasrane w glowach przez massmedia i widzimy ten Afganistan przez 21 cali a jak kto bogaty to nawet przez 42. Ja go widzialem juz kilka razy z tadzyckiego brzegu i wcale mi nie przypominal obrazkow z telewizora. Poczytalem i juz po 100 gramach (pilismy na szklanki) namowilem Iziego. Miro jak wiecie jest Slowakiem i czasem to jest zludne wrazenie ze sie dobrze jako sasiedzi rozumiemy - w kazdym razie troche sie zdziwil jak mu oddalem paszport z wbita afganska wiza.
Kajman pojechal z nami bo chcial, lubimy go etc. Poza tym byl nam potrzebny ;)
A nawet nie nam tylko Wlochom, ktorym obiecalem zabrac z Duszanbe 4 beemki. Poniewaz mam gdzies co ludzie mysla o moim sposobie jazdy na wschod wiec i tym razem wrzucilem motocykl na lawete i zasiadlem w aucie obok Kajmana.
http://i493.photobucket.com/albums/r...026_resize.jpg

http://i493.photobucket.com/albums/r...h/P7260122.jpg
Z tylu gnietli sie Miro, Izi i Krystek, ktorego doprosilismy w ostatniej chwili do teamu.

http://i493.photobucket.com/albums/r...h/P7280140.jpg

Krystek jako ratownik medyczny mial nas leczyc od kaca, sraczki i chorob wenerycznych. Nie sprawdzil sie w trakcie wyjazdu, bo okazalo sie ze trzeba go bylo z niektorych tych przypadlosci ratowac.
http://i493.photobucket.com/albums/r...h/P7260110.jpg
Wyjezdzalismy w sobote w dosc srednich humorach. W poniedzialek nie mielismy jeszcze wiz kilku krajow: a to Uzbekistanu, Rosji i Kazachstanu. W czwartek pojawila sie wiza rosyjska a w piatek uzbecka. Wczesniej byly tadzycka, kirgiska i afganska (turysci sa mile widziani, zapraszamy po odbior jutro - tak to bylo w konsulacie afganskim). Okoniem stanal konsul Kazachstanu i nie potrzebowalem globusa by sie zorientowac ze jestesmy w czarnej dupie. Poniewaz to na mnie spoczywal obowiazek zalatwiania wiz czulem sie dosc srednio wobec kumpli, ktorzy zainwestowali troche czasu i kasy w ten wyjazd. Konsulat tego duzego i niepomijalnego na naszej trasie kraju powiedzial, ze potrzebuje 2 tygodnie na zalatwienie wiz tranzytowych. Do tego nasze zaswiadczenia z pracy etc... Czarna rozpacz i poczatki apopleksji.
Jak mi przeszlo to zaczalem myslec i zlapalem za telefon. Konsul kazachski w Kijowie został zbajerowany i obiecal wystawic wize w ciagu jednego dnia.

http://i493.photobucket.com/albums/r...009_resize.jpg

Nie bede Wam pisal o jezdzie z Krakowa do Kijowa, bo i co mam pisac. My pilismy a Kajman jechal. Moglismy oczywiscie jechac na kolach, ale wtedy nie moglibysmy pic, a chcialo nam sie. Nie widze nic zlego w takim transporcie motocykla, Chce jezdzic po Azji, a nie po ukrainskich i rosyjskich drogach, ten etap mam juz za soba i jak nie bede musial to nie bede tego robil w przyszlosci.
Konsulat otworzyli o 8 i bylismy pierwsi w kolejce. Konsul przyjal papiery, cos pogoadalismy. On powiedzial ze sie postara, ja ze przeciez gadalismy przez telefon, on ze tak, ale... No i zeby sie dowiadywac ;)
Zrzucilismy dwa bajki z przyczepy. Izi i Krystek zostali w Kijowie, a my potruchtalismy na granice rosyjska, ostroznie bo nie mielismy paszportow. Jechalismy na Kursk, ale granice przekraczalismy jakims wsiowym przejsciem. Dostalismy smsa, ze chlopaki maja wizy i jada za nami. Zatrzymalismy sie przed granica w miasteczku, nad jeziorem. Byl wieczor, wlasnie kupilismy troche wodki i zastanawialismy sie jak dlugo bedziemy czekac na reszte ekipy. Nioepodal, tuz nad woda niemłody juz mezczyzna rzygal jak kot. Jego koledzy spozywali jakby nigdy nic...
Wzialem flaszke i podszedlem do nich. Chlopaki byli z miejscowego KGB i wiecej nie pamietam.

http://i493.photobucket.com/albums/r...024_resize.jpg

Obudzilem sie w Rosji, ale po Speciale głowa nie bolala. Troche sie nawet dziwilem. Nie dowierzalem ze to juz Rosja, ale pieczatki w paszporcie jednak na to wskazywaly. Chyba w miedzyczasie dojechali Krystek i Izi bo w autku zrobilo sie ciasno. Wiecie z jaka predkoscia jezdzi Kajman? Z ekonomiczna - 80 km/h. Wolno? No szybko nie jest, ale Kajman nie spi tylko jedzie. 20 godzin i mamy 1600 km. 40 i 3200 km. Droga nie nalezala do extremalnych i gdyby nie to ze chcialo nam sie pic to dalibysmy chyba rade przejechac ja na dwoch kolach. No ale chcialo nam sie pic... A jak sie napilismy to chcialo nam sie spac. Tylko Kajman jechal i jechal. Byla godzina 5 rano jak w trakcie wyprzedzania (tak - niektorzy jezdza wolniej!) nie zauwazyl zblizajacej sie z przeciwka ciezarowki. Wiem ze mam malo wlosow, ale w tym momencie stanely deba wszystkie. Auto minelo nas poboczem klaksonem transforujac nas ze stanu odretwienia w egzaltacje i afirmacje kolejnych minut zycia danych nam przez Pana. Minut, bo Kajmanowi oczy zamykaly sie jak kotu na kreskowce. Izi masowal mu kark a ja bylem gotow na full body masaz byle facet nie zasnal. O zmianie mowy nie bylo. Kajman nie pozwala powozic Kajmanowozem. Zwlaszcza ze tylko on mial prawko na taki zestaw.
Ide spac... ciag dalszy nastapi

marcin77 27.11.2009 09:48

Cytat:

Napisał sambor1965 (Post 86030)

Ide spac... ciag dalszy nastapi

Jak to idziesz spać:spac: To nie wyspałeś się w Kajmanowozie ?? Domagamy się dalszego ciągu natychmiast!!!

Marcin SF 27.11.2009 10:57

skończyłeś wczoraj o 22 więc już dzisiaj od rana możesz pisać :D

rambo 27.11.2009 11:21

chce zdjęcie z zamarniętymi śpiworami :drif: jest takie poruszające :at:

Klasa :Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:

calgon 27.11.2009 12:23

czekamy czekamy...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:43.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.