![]() |
Cytat:
+mój post:at: chyba że to Ty teraz lecisz w bolka:D pozdr |
Cytat:
Różnica jest taka, że afryka ma dwa cylindry i inne przeniesienie napędu niż auto. Czy mam rozwijać myśl, czy już wiemy o co chodzi..? :at: |
Zaraz, zaraz. Mnie chodzi o to, że efektywnie przyspieszam już przy obrotach zbliżonych do tych, przy których silnik Afri generuje największy moment obrotowy. Uważam że to dobrze. Proponujecie mi natomiast, żebym podniósł obroty o 1-2tys. rpm, czyli wygenerował nadwyżkę mocy (zgodnie z wykresem), której motocykl nie potrzebuje. Nadwyżka mocy, której uzyskanie wymaga spalenia większej porcji paliwa, może w tym przypadku zostać zamieniona tylko na ciepło, a więc strata.
Moc to praca wykonana w czasie. Jeżeli w tym samym czasie chcę wykonać większą pracę (obciążony motocykl, trudny teren+większe opory, podjazd pod górę) lub tę samą pracę chcę wykonać w krótszym czasie (np. gdybym chciał sprawdzić czy Afri idzie do setki w książkowe 6s z kawałkiem) to muszę zwiększyć moc=zwiększyć obroty, kosztem oczywiście paliwa. Ale przy normalnej, efektywnej, ekonomicznej jeździe po płaskim solo i bez bagażu nie jest to potrzebne. |
W AT nie ma czegoś takiego jak nadwyżka mocy ;)
Jeden jeździ dynamiczniej, drugi spokojniej. 3000 rpm to powinno być absolutne minimum po zmianie biegu na wyższy, według mnie. A na piątce to 3500rpm i min 75/80kmh. Na niższych biegach ok można pozamulać, ale spalanie nie bedzie mniejszego bo co z tego że niższe obroty, ale wieksze podcisnienie w gaźnikach, Wychodzi na jedno. |
Cytat:
to ma zapierdalać i już a nadwyżka mocy w Africe w którym momencie chetnie wykorzystam co do spalania to nigdy mi nie spaliła poniżej 7 litrów a norma to 9 litrów |
Rambo podał właściwe wartości minimalne.
3000tysobr dla Afryki to minimum, owszem można i od 2000 przyspieszać tylko trzeba to robić bardzo delikatnie....tylko po co? Konkretniejsze odkręcanie z niskich obr powoduje wybijanie panewek,większe obciążenia na przeniesieniu napedu. Don _Pedro , uczepiłeś się pewnych założeń poniekąd słusznych ale nie bieżesz zupełnie poprawki na warunki techniczne pracy różnych silników. Albo nie masz doświadczenia albo wystarczającej wiedzy. Twoje założenia będą działały w samochodzie nieżaleznie od ilości cylindrów. Ale w motocyklach jest trochę inaczej. Czy dla ciebie obr max silnika samochodowego np 6000 mają sie tak samo jak motocyklowego 9000-14000 ? Owszem przebieg momentu daje wskazówkę do wykorzystania silnika jednak trzeba brać poprawkę. Przykładowo silnik 4 cylindrowy zakres użytkowy rozpocznie od 2000obr ale V-ka wymaga min 3000obr..... a wynika to z konstrukcji , płynności i sposobu oddawania mocy. Skoro się upierasz przy swoich teoriach to sobie tak rób , zauważ jednak że np. przyśpieszając na zbyt wysokim biegu np na V mając za niskie obr spalanie będzie większe niż np na IV z trochę wyższymi obr. Nie wiem jakie masz doświadczenie motoryzacyjne, ale po tym co piszesz widocznie niekompletne, uzupełnij je a potem pisz. Koledzy ci grzecznie wyjasniali ale Ty starasz się zawracać Wisłę kijem. Jak będziesz sprzedawał sprzęta to napisz że jeździłeś nim na przyniskich obr to cenna informacja o ewentualnym stanie silnika. |
Mam również nadzieję, że nie próbujesz jeździć Afryką tak, jak się teraz jeździ samochodami z wtryskiem, lambdą, komputerem z mapami zapłonów i wtrysków, o nowoczesnych dieselach z piezoelektrycznymi wtryskiwaczami mającymi możliwość 7 faz wtrysku na cykl pracy nie wspominając.
Bo jeśli jeździsz, to szkoda silnika. Może i zejdzie poniżej 5/100km, ale kurde długo nie pojeździ. |
Cytat:
|
Cytat:
Nie namawiam przecież do tego żeby jeździć z obrotami rzędu 2tys., bo moment obrotowy wynosi zaledwie ok. połowy nominalnego, co objawia się szarpaniem napędu, stukowym spalaniem i na pewno nie wpływa na trwałość silnika. Ale nadal nie rozumiem dlaczego nie wykorzystywać faktu, że w tym konkretnym silniku 80-90%, a w przypadku RD04 100% maksymalnego momentu jest dostepne już przy 3500rpm. Po co 5000rpm, skoro moment już nie wzrasta? Uważam że zerojedynkowe traktowanie manetki gazu sieje większe spustoszenie w silniku niż równa jazda z 3500rpm. Są zresztą gorsze rzeczy które robicie swoim motocyklom... P.S. Proponuję nie ciągnąc tego wątku, zresztą bez udziału jego założyciela. Motocykl można użytkować na różne sposoby. Ważne żeby jazda dawała kierownikowi maksymalną satysfakcję. Szerokości. |
Od siebie dodam, że zmiana biegu przy 3500rpm czyli przy niby max momencie wpływa na zmniejszenie dynamiki w sposób taki że sama czynność zmiany biegu zajmuje zbyt dużo czasu. Jazda w pełnym zakresie obrotów pozwala na oszczędzenie tego krótkiego okresu. Można się czepić, że to nie motogp gdzie istotne są ułamki sekund. Ale tak jak gada Izi: afra ma zapierdalać a bez kręcenia nie ma zapierdalania. Powie to każdy kto jeździ motocyklem.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:26. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.