![]() |
Pamiętajcie, że kolega chce jeździć 50% asfalt. Tu zalety 400 nic nie dadzą. No i z niektórych wypowiedzi można wnioskować, że chłodnice są tylko po to, żeby ciągle się urywać. Nic podobnego.
|
Cytat:
|
Hehe to podciągam temat, gdyż ze względów finansowych zacząłem również zerkać na stare XLki :>
http://allegro.pl/honda-xl-600-i2176858367.html Jak myślita, warto się bawić, czy po pół roku wszystko będę musiał zmieniać? Oczywiście wiem, że zależy to od sztuki, ale może orientujecie się, czy XLki też były (są) nie do |
Miałem teką R-kę przez ok 4 lata, ogólnie sprzęt dobrze wspominam, super się nią jeździło ale masa w terenie troszkę przeszkadzała.
Ja kupiłem trupa i po 2 miechach musiałem zrobić remont, trzeba uważać na napinacz rozrządu bo potrafi się zaciąć, u mnie tak się stało, przeskoczył łańcuszek i zaworki spotkały się z tłokiem. Musiałem też zrobić cewki od ładowania, wszystko pracuje w oleju i potrafi się przegrzać , moto chłodzone olejem i wiatrem, więc przy upalaniu po piachach gdzie prędkość jest mała i nie ma chłodzenia potrafi się mocno przegrzać. Swoją rozebrałem na kawałki i odszykowałem od podstaw, tu masz linka do moich fotek, jest tam też skan artykułu o XL-i. http://bikepics.com/members/kml1/83xl600/ |
Cytat:
Byłem dziś oglądać za prośbą kolegi podobny rocznikowo sprzęt na którego przez ostanie kilkanaście lat , szczały wkurwione psy gdzieś na peryferiach Lądka , to co zobaczyłem przerosło najśmielsze oczekiwania . Powodzenia . |
jakby odrestaurować ... :)
|
Olek mam xlę. http://images47.fotosik.pl/1409/901f56e7dd7f61f3.jpg
W Grodźcu pogadamy :D. |
W zeszłym sezonie ta była do sprzedania ale już poszła.
Miałem okazję jeszcze nią polatać zanim znalazła nowego właściciela :) http://img190.imageshack.us/img190/6538/p9040001s.jpg Sprzęt był we wzorowym stanie |
Ta XLa z allegro jak na średnią tego modelu jaka się tam przewija wygląda całkiem nieźle. Nawet błotnik ma oryginalny.
Fajne moto, niesamowicie pancerne, ale raczej rozpatrywałbym to jako klasyka do góra szutrowych przejazdów, ew. delikatnej turystyki terenowej. To jest mały, lekki, niski i pancerny motocykl, bardzo sympatyczny, ale zawieszenia toto nijak nie ma. Dojechałem tym do Rumunii, podenurzyłem trochę, wróciłem (średnie spalanie 4.5) a potem kupiłem LC4. Z typowych felerów to dźwignia tylnego wahacza na tulejach ślizgowych (szybko się zużywa/wymaga uwagi) i delikatna, przekombinowana głowica. Obecnie wolałbym rozebranego dominatora - jakoś lepiej mi się tym w terenie jeździło (jeśli chodzi o zawias), choć silnik był spokojniejszy niż w XL (która ma gaźniki mechaniczne). Do budżetowego endurzenia miałoby to jakiś sens, ale to już spore odejście od sprzętów typu XR 600. Co do masy - przesiadłem się z XL na wyższego o jakieś15 cm i cięższego o dobre 20kg LC4 i nijak nie żałuję. Fakt, że w razie czego ciężej go wytachać, ale za to zazwyczaj bez problemu (i duuuużo szybciej) przejeżdża się miejsca które na XLi wymagały tegoż wyciągania. Jest też bardziej poręczny, łatwiej się prowadzi i mniej męczy. Ale to nie ten przedział cenowy. P.S. KML - pamiętam jak tym jeździłeś w 2 os. z bagażami jeszcze - szacun. Aż się prosi napisać: "to były czasy..." Miło się wspomina - zwłaszcza mając nowszy sprzęt w garażu ;) |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:01. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.