A to coś na pewno jest dokładne?
U Kitajców do nabycia za 100 zł...

oczywiscie. u Kitajców wszystko jest dokładne - już dawno przeciez przescigneli swiat zachodni w kazdej dziedzinie zycia od metrologii zaczynajac na cukiernictwie konczac
a na serio: zamocowac i raz dokladnie wycechowac fizycznym obciazeniem na dzwigni nanoszac konieczne korekty w postaci funkcji na przyklad

Mam taką kostkę. Prócz niej dwa tradycyjne klucze. Gdy porownywałem klucze z kostką okazało się, że z dużym kluczem jest pokrycie, a mały ma odchyłki zbyt duże. Sprawdzałem dodatkowo za pomocą dzwigni i ciężarków.

i jak wyszly testy z obciazeniem ciezar/dzwignia?

Robiłem to Jurku ze dwa lata temu. Jaką dźwignie i ciężar dałem to już nie pamiętam, ale kostka pokrywała się z tym co miała pokazać.

rozwazalem uzycie takiej kostki ale czesto kluczowe jest to czy nasadka z dynametrykiem zmiesci sie w niewielka przestrzen pomiedzy srubunkiem a na przyklad rama :(

No właśnie i te parametry stają się kluczowe w tych kluczach.
Kupowanie i kręcenie w ciemno może się kiepsko skończyć a moda na używanie dynamometryków jest. No dobra czasem jest po prostu niezbędna.
Czyli po kupnie trzeba po prostu sprawdzić czy te siły są prawidłowe , to co płacę za kawałek metalu który może nie działać lub robi co chce?
A miało być tak pięknie.
Pytanie o kostkę , czy po iluś kręceniach czy czasie może się rozkalibrować , i potem inną kostką trzeba sprawdzać?
Szynszyll podpowiadasz testy naturalne , obciążeniowe tylko że to trudne by sprawdzić każdą kreskę na podziałce.
Można orientacyjne ale i tak nie będzie idealnie, a po coś się te klucze kupuje , żeby było równo.

Kup markowy z certyfikatem i po problemie, sprawa druga klucz powinien byc certyfikowany raz na rok lub po X uzyciach