![]() |
Cytat:
Cytat:
najlepsze efekty uzyskasz na kamieniu drobnym z elektrokorund bądź korundu szlachetnego taka biała ściernica ale regularnie trzeba kamien potraktować koksem https://allegro.pl/oferta/oselka-krz...4-6f08211d80a6 obiecuje sobie ze kiedyś sobie kupie taki kamyk https://allegro.pl/oferta/tarcza-do-...520szlifierski ale pewnie jeszcze nie teraz :) mnie wierteł nauczyli ostrzyc w zawodówce. potem ostrzyłem swoje fuchy sie robiło przy szlifierce stołowej :) |
1 Załącznik(ów)
Załącznik 144471To jest zajebiste tylko trochę drogie
|
1 Załącznik(ów)
Wiercisz ręcznie czy na wiertarce stołowej?
W nierdzewce wolne obroty i mocny docisk to podstawa. O dobrym naostrzeniu nie wspomnę. Ja potrafię ręcznie naostrzyć i nie mam problemu. Z maszyn ostrzących kupiłęm tylko diamentową ostrzałkę do tarcz widiowych - tu musi być duża precyzja. Na maszynę do ostrzenia wierteł szkoda mi kasy. Przy ostrzeniu najważniejszym warunkiem jest, by powierzchnia przyłożenia miała jakiś kilkustopniowy kąt - vide obrazek. Podczas wiercenia, "dupka" nie może dotykać materiału skrawanego. Jak będzie dotykać, to wiertło się przegrzeje i natychmiast rozhartuje, że o braku możliwości skrawania grubszym wiórem nie wspomnę. Wtedy samo ostrzenie nic już nie da - plasteliny nie naostrzysz... ;) Łatwo to kontrolować podczas ostrzenia - krawędź pomiędzy powierzchnią przyłożenia a tzw. łysinką nie może być pod kątem prostym do osi wiertła! Jeden rzut oka i już wiadomo czy będzie skrawać. Podobnie podczas wiercenia, by nie przegrzać, należy używać jakiegoś chłodziwa lub choćby Terebor który gorąco polecam. Symetria ostrzenia, podcięcia i wszelkie inne wynalazki, mają w hobbystycznym zastosowaniu mniej istotne znaczenie w porównaniu do odpowiedniej obróbki powierzchni przyłożenia. Temat rzeka. |
4 Załącznik(ów)
Jak o ostrzeniu to z ciekawości wygrzebałem jeszcze z epoki PRL-u takie dwie zabawki;)
To na wiertarce po wyregulowaniu i dorobieniu połączenia z wiertarką nawet fajnie ostrzy. To drugie chociaż wygląda porządnie to jakoś nie sprawdza się:( |
Cytat:
|
1 Załącznik(ów)
o takie krecidelko udalo mi sie kupic nowe w dobrej cenie. szukalem od dluzszego czasu czegos o wezszym zakresie bo duzo glowic ostatnio a w nich duzo mostkow w okolicach 8-12Nm. dodatkowo ten co mam ( proxxon microclik) jest dosc dlugi i nie wszedzie sie miesci. wyczytalem, ze robi to brytyjski Norbar ( nie znam, wyczytalem, ze dobre) a Wurth tylko branduje. na chwile obecna powinno moje oczekiwania spelnic a jak bedzie okazja to go podjade sprawdzic do laboratorium na prz.
|
1 Załącznik(ów)
Cytat:
Edytka Można też zrobić taki przyrząd jak na rysunku... ;) |
bawilem sie tak kiedys z odwaznikami ze starej wagi dziadka :D mozna ale chlopaki z konstrukcji stalowych maja taki specjalny dynks, do ktorego sie wklada kwadrat klucza i pokazuje realny moment. proxxon pomimo wielu marudzen na forach internetowych zawsze sie miescil w 5% bledu a to podobno bardzo solidny wynik. mam tez nowy king tony wiekszy do 200Nm i chetnie bym go sprawdzil. to minuta zabawy.
|
Nie każdy ma dostęp do laboratorium na Politechnice... ;)
Zainspirowałeś mnie futrzaczku i sobie zrobię takie ustrojstwo do sprawdzenia moich 4 kluczy dynamometrycznych. |
1 Załącznik(ów)
moze uzyj czegos takiego jako wskaznika. zamocuj sztywno jedna strone i obciazaj druga.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:01. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.