![]() |
1 Załącznik(ów)
Na jednym z portali prasowych codziennie od początku roku, każdego dnia w nagłówku wspominane jest miejsce mordu Ukraińców na Polakach z tego dnia, wraz ze szczegółowym opisem zdarzenia, zgodnie z kalendarium Wołyńskim. W kalendarium pod tą samą datą czasami pojawia się słupek wymordowanych miejscowości wraz z liczbą ofiar.
Jest to w mocnym kontraście do politycznej reglamentacji ekshumacji, który przekazuje obraz jakichś pojedynczych zdarzeń a nie masowości działań ludobójczych. Huta Pieniacka jest bodaj najbardziej rozpoznawalnym medialnie miejscem, ale okolica już mniej Załącznik 142875 Piękne, majowe przedpołudnie, ciepłe słońce tylko na chwilkę chowało się za chmurę... Żal umierać... Że niby gdzie to było? Już nie pamiętam, ale wszędzie było tak samo! |
Za dzieciaka jeździło się rowerem (lub chodziło) na jezioro. Czasem dwa razy dziennie. To tylko 5km w jedną stronę. Droga zawsze szła obok domu Mazurów. Czasem urwało się jakiś owoc, który zwisał na gałęzi zza płotu, czasem zachodziliśmy napić się zimnej wody ze studni. Nigdy nikt nas nie przegonił.
Potem już za młodzieżowych czasów z ojcem jeździłem do Mazura przetrzeć na krajzedze jakiegoś wiatrołoma. Dobrzy ludzie, choć dwóch synów trochę popija. Już po wybuchu wojny zajechałem przy okazji pogadać, bo brama od podwórka otwarta była. Wyszedł z domu już stary Mazur. Rozmowa zeszła na tematy bieżące. Widać było w nim wielki ból, złość o to, że Polska pomaga Ukraińcom...Opowiedział mi, jak za dzieciaka wymordowano mu niemalże całą rodzinę. Wraz z bratem przesiedzieli dwa dni w piwnicy u Ukrainki, która im pomogła przetrwać najcięższy okres. Żona Mazura też była z tamtych okolic. Była Polką. Świeżo po ślubie z Ukraińcem. Mąż zindoktrynowany wygonił żonę z domu. Był płacz, łzy i niezrozumienie. Nie chciała odejść, więc odciął jej siekierą dwa palce i zagroził zabiciem, jeśli zostanie...Rękę opatrzył jej wojskowy lekarz i ruszyła na zachód... Po wojnie zachodnie ziemie zasiedlono przybyszami. Los chciał, że Mazur poślubił młoda kobietę bez dwóch palców. Po kilku latach podczas załatwiania jakiś spraw urzędowych w gminie Mazurowa weszła do jednego z pomieszczeń i za biurkiem zobaczyła swojego pierwszego męża. Tego, który obciął jej palce... Po mojej rozmowie z Mazurem miałem ochotę nagrać na gopro jego opowieść. Niestety 3 dni później zmarł. Mazurowa od kilku lat jest pod dobrą opieką w hospicjum. Niestety nie rozpoznaje nawet swoich dzieci. ATomku jeszcze raz dziękuję za rozmowę telefoniczną:bow: |
2 Załącznik(ów)
Ponownie ciarki mam na plecach...
Początek tej pieśni przypomina Pomnik czczący pamięć Polaków zamordowanych w latach 1943 - 45 przez OUN - UPA na Wołyniu i w Małopolsce. Monument w 2003 r. który stanął na cmentarzu wojskowym w Przemyślu. Krzyż, kamień i pamiątkowa tablica. Wkrótce, ktoś ustawił na nim kamienny posąg martwych dzieci przywiązanych do drzewa drutem kolczastym, kiedy oddawano monument w pełnej celebrze, nikt nie kwestionował jego "legalności". Zdemontowano pomnik bo był „niepoprawny politycznie”. Na skutek doniesienia Andrzeja Czornego (zastępcy przewodniczącego koła "kombatantów" UPA w Przemyślu), który zażądał demontażu rzeźby znajdującej się na pomniku. Przeciwnicy tego symbolu twierdzą, że nie miał on pokrycia w historii: -„Zdjęcie, na podstawie, którego rzeźba została wykonana - dzieci oplecione kolczastym drutem, było opublikowane w 1928 r. w piśmie naukowym. Przedstawiało ofiary zbrodni chorej psychicznie kobiety.” |
A tak dokładniej to z czym te ciarki są związane? Z tą rzeźbą, z tym, że ją usunięto czy o coś innego chodzi?
|
Widzisz pan, pieśni takie jak "Wianki na Wołyniu" mogą je wywołać.
Zresztą, cały ten wątek jest różne, skrajne emocje wzbudzający. Artek napisał: "...Po wojnie zachodnie ziemie zasiedlono przybyszami. Los chciał, że Mazur poślubił młoda kobietę bez dwóch palców. Po kilku latach podczas załatwiania jakiś spraw urzędowych w gminie Mazurowa weszła do jednego z pomieszczeń i za biurkiem zobaczyła swojego pierwszego męża. Tego, który obciął jej palce..." Konferencja "Co dalej z Ukraińcami w Polsce", która odbyła się w Łodzi w sobotę 12 kwietnia 2025 roku. Prelegenci: Witold Gadowski Radosław Pogoda Stanisłąw Srokowski Gen. Leon Komornicki Krzysztof Baliński Wystąpienie Pana Ambasadora Krzysztofa Balińskiego, który przybliża nam sylwetki Ukraińców już dziś... rządzących Polską. Jet w nim również zarys historyczny aktualnej sytuacji. Na spokojnie proponuję wysłuchać. Choć całość jest interesująca. |
Raczej podziękuję ale dzięki za wyjaśnienie.
|
Cytat:
Mimo wszystko obejrzyj i wtedy podziękuj :) |
Cieszę się że czujesz się oświecony. Pozwól że ja jednak pozostanę od tego z dala.
|
Boldun :Thumbs_Up:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:14. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.