![]() |
W Niemcowie 12adv skolko uzgodno do 40kkm ale to bedzie jakies 7k euro z dużym plusem
Najpewniej. przypatrywałem się temu tematowi jakiś czas temu to trzeba również nastawić się na daleka wycieczkę - zachodnia granica Niemiec. Bliżej naprawdę wyjątkowo coś się zdarza godnego uwagi. Przejechałem się ostatnio tenere WR T7 i nic mi ten motocykl nie zrobił. Nowa Afryka która ma wszystko to czego nie potrzebuje za 89tys to niby tanio jest? Do tego elektryczny zawias - znowu nie wiem po co, oraz dct którego nie chce i tablet oraz guzikologia popierdolona na kierze. Menu, submenu, chgw co jeszcze. Dukat duży powyżej stówy chyba, Stelvio niestety trochę zbyt cywilizowane i na włoszczyznę w życiu kasy nie położę. No i w sumie wychodzi że z nowych sprzętów co mogą być do tańca i różańca nie bardzo widzę wybór. Podoba mi się r12gs i chciałbym go mieć w wersji enduro. Quick shifter tempomat i 21/18 i byłoby to bardzo dobre moto. Niestety musiłbym zrobić przeciąg w garażu ale być może byłby to w końcu odpowiedni bodziec. |
Cytat:
|
Cytat:
|
Już nie raz pewnie rzucałem tu moja opinie nr nowoczesnych motocykli. Dupa, klops i obsługa smarkofonem.
Teraz off top: To samo autach. Szukam teraz 10 letniej lub starszej fury w benzynie bo każda nowa na rynku ma wszystko to czego nie chcę. :haha2: Sorki za offffff |
Cytat:
|
Cytat:
I zgadzam się, że ten R12 GS zapowiada się na papierze najlepiej cenowo i myślę że będzie bardziej tracił wartość niż GS 1300. |
Czemu ma tracić bardziej?
|
Moja subiektywna opinia po przejrzeniu bazylion razy otomoto / olx. W naszym kraju kochane są GSy, te "prawdziwe" ;). RnineT, R, RS czy nawet RT tracą na wartości wyraźnie szybciej niż GS. Oczywiście zobaczymy za jakiś rok, dwa, ale aktualnie R12 nineT zaczyna się w konfiguratorze od 78k zł a 4 latki w super stanie z nalotem poniżej 10k km bywają za mniej niż 50k zł.
|
No ale jak podejść do sytuacji motocykla z 2012 za 50000 PLN, fakt że ma tylko około 30000 km ale skończył 12 lat. Wiem jak wyglądają śruby do których się nie zagląda, miałem przykład niedawno w tym temacie. Wtedy sobie myślisz może nowszy i taki dwuletni stoi za 100000 PLN. No to jak mam wydać 100000 to równie dobrze można sobie kupić nowego. Piszę cały czas o gieesie który obecnie mamy i stoi aby go użyć, tylko ciężko znaleźć chwilę czasu. No i teraz ten nowy G/S wiem że za drogi, jak niestety wszystko w obecnych czasach, no ale takie mamy czasy. Kalkulując podobnie wiele osób stwierdzi że lepiej będzie dołożyć do gieesa, tylko to jest tak ja z wyborem auta. Nigdy nie chciałem jeździć golfem w dieslu, zawsze chcieliśmy jeździć gieesem mimo podejmowanych prób, KTM, Guzzi, Honda i nic. Ten mi się podoba bo obiecuje że wrócimy do czasu gdy człowiek miał 20 lat mniej i oczywiście zdaję sobie sprawę że utrata wartości będzie duża, tylko mam nadzieję że nim się trochę pojeździ a nie tylko postawi aby cieszył oko.
|
Sam sobie odpowiedziales, skoro nie masz czasu jezdzic na starym, to i na nowym nie bedziesz jezdzil ;) Dlatego ja wlasnie kupilem po taniosci RT, bo na obecnym etapie zycia nie mam po prostu czasu na dluzsze wyjazdy i nie widze sensu pchania kasy w moto, ktore bedzie ladne, ale bedzie stalo w garazu.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:05. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.